Emocje uprawomocnione
Niniejszy artykuł nawiązuje do wcześniejszego artykułu mojego autorstwa, który dotyczył mitów na temat emocji. Nawiązując również do problematyki regulacji emocji, stanowi on jego uzupełnienie i pogłębienie treści w nim zawartych. Poniżej postaram się opisać czym jest uprawomocnienie i jakie są jego źródła teoretyczne. Spróbuję też przedstawić znaczenie procesu uprawomocnienia w codziennym życiu, ale także w psychoterapii.
Poprzez wskazanie na obecność uprawomocnienia emocji w wielu teoriach psychologicznych chciałbym zwrócić uwagę na transteoretyczny i transdiagnostyczny charakter tego procesu. Przedstawię też zagadnienie umniejszenia własnej wartości jako konsekwencji przekonania o braku uprawomocnienia. Opiszę również autodestrukcyjne strategie stosowane najczęściej w celu uzyskania uprawomocnienia własnych emocji. Przedstawię też niektóre konstruktywne i alternatywne dla nich metody, których można uczyć się w trakcie psychoterapii, a następnie stosować samodzielnie jako techniki samopomocowe.
Emocje uprawomocnione – definicja uprawomocnienia
Uprawomocnienie, empatia i odzwierciedlenie to terminy pokrewne, jednakże w ich znaczeniu dostrzec możemy subtelne, aczkolwiek ważne różnice. Empatia związana jest z rozpoznaniem emocji drugiej osoby i niejako wejściem w świat jej percepcji. Osoba empatyzująca może powiedzieć: „Rozumiem, że czujesz się rozczarowany”.
Odzwierciedlenie uczuć polega na wspólnym doświadczeniu emocji, które odczuwa druga osoba. Odzwierciedlając uczucia osoby przeżywającej smutek moglibyśmy powiedzieć np. „Odczuwam smutek, który Ty czujesz”. Uprawomocnienie polega na uznaniu prawdziwości doświadczanych przez drugą osobę emocji. Uprawomocniając uczucia drugiej osoby, uznajemy subiektywne znaczenie, jakie dla tej osoby mają wydarzenia, które wywołały daną emocję. Starając się uprawomocnić uczucia drugiej osoby możemy powiedzieć do niej np. „Rozumiem Twoje zdenerwowanie – miałeś nadzieje to osiągnąć, ale tak się nie stało”.
Źródła uprawomocnienia
Wymienione procesy mają swoje źródła w interakcjach niemowlę – rodzic. Rodzice, a najczęściej matki, dostrajają się do niepokoju przeżywanego przez ich dzieci, reagując na ich płacz. Dzieci są z natury predysponowane do tworzenia i podtrzymywania więzi z opiekunem. Gdy ta więź zostanie przerwana, dzieci dążą do zakończenia tej przerwy i ponownego zabezpieczenia więzi. Znaczenie konsekwencji przywiązania dla ustanawiania bliskości z osobami dorosłymi, które mogą chronić, karmić i uczyć niemowlę podkreślił w swoim etiologicznym modelu więzi Bowlby. Model ten został rozwinięty przez badaczy teorii przywiązania, którzy uznali, że dla niemowlęcia znaczenie ma nie prosta bliskość, lecz więź dająca poczucie bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo oznacza dla niemowlęcia przede wszystkim przewidywalność wrażliwości opiekuna. W literaturze przedmiotu wymienianych jest kilka stylów przywiązania, w tym m.in. bezpieczny, lękowy, unikający i dezorganizacyjny. Według innych klasyfikacji wyróżnia się style: bezpieczny, unikający i ambiwalentny. Wyniki badań nad stylami przywiązania sugerują, że rodzaj więzi z okresu wczesnodziecięcego pozwala przewidywać funkcjonowanie społeczne w późniejszym okresie dzieciństwa i we wczesnej dorosłości. Wskazuje się w szczególności na związki przywiązania z relacjami rówieśniczymi, skłonnością do agresji, depresją, uzależnieniami oraz kompetencjami społecznymi.
Bezpieczna więź
Według Johna Bowlby’ego bezpieczeństwo w więzi jest wzmacniane przez rozwój w umyśle dziecka reprezentacji dorosłego opiekuna. U dziecka przywiązanego w stylu bezpiecznym reprezentacja ta oparta jest na założeniu, że opiekun zareaguje na płacz. Uspokoi, będzie wrażliwy we wzajemnych kontaktach, a przede wszystkim będzie przewidywalny w swoich reakcjach, które będą raczej pozytywne, a nie karzące. To właśnie wrażliwość stanowi wczesną podbudowę schematów dotyczących uprawomocnienia.
Wobec powyższego uprawomocnienie okazuje się odbiciem zagadnień związanych z przywiązaniem wczesnodziecięcym. Początki empatii, odzwierciedlania i uprawomocnienia wiążą się z wrażliwą reakcją opiekuna na cierpienie niemowlęcia. Taka reakcja umacnia w dziecku psychiczną reprezentację myśli: „Moje uczucia mają dla innych sens”. Gdy opiekun reaguje uspokajająco na uczucia dziecka, zachęca je w ten sposób, aby uwierzyło w myśl: „Moje przykre uczucia mogą zostać ukojone”. Początkowo ukojenie nieprzyjemnych uczuć dziecka odbywa się za pośrednictwem uważnego i wspierającego opiekuna. W późniejszym okresie zostaje uwewnętrznione w postaci uspokajających i optymistycznych stwierdzeń, które dziecko kieruje do siebie.
Komunikowanie opiekunowi swoich uczuć stanowi dla dziecka okazję do wyrażania emocji. Dla opiekuna jest to natomiast okazja do pokazania dziecku związku pomiędzy emocją a zewnętrznym zdarzeniem, które wywołało uczucie. Opiekun może powiedzieć np. „ Jesteś zdenerwowany, bo Twój brat cię uderzył”. Dzięki dzieleniu się swoimi uczuciami z opiekunem i próbie zrozumienia ich przyczyn uczy się również rozróżniać i mentalizować uczucia. Uczy się zwracać uwagę na emocje własne oraz innych. Robi to przy jawnej lub domniemanej świadomości, że są one reprezentacjami rzeczywistości, konstruowanymi z jednego z wielu możliwych punktów widzenia.
Uprawomocnienie w psychoterapii
Style przywiązania znajdują swoje odzwierciedlenie także w procesie psychoterapii. W relacji terapeutycznej pacjenci mogą przejawiać różne style przywiązania. Styl lękowy charakteryzuje się kurczowym trzymaniem się zachowań, potrzebą bycia pocieszanym oraz obawą, że uprawomocnienie ze strony terapeuty nie jest możliwe. Osoby reprezentujące ten styl mogą też utrzymywać specyficzne przekonanie na temat uprawomocnienia własnych uczuć przez terapeutę, np. „Żeby mnie zrozumieć, musisz czuć dokładnie to samo co ja”. Osoby te mogą również obawiać się, że psychoterapeuta będzie krytyczny lub zamknięty w sobie. Mimo tego będą raczej dążyły do uprawomocnienia i stworzenia więzi z terapeutą.
W przypadku unikającego stylu przywiązania pacjenci będą raczej nieufni i zdystansowani. Mogą oni unikać bliższego kontaktu z terapeutą i otwartości w procesie psychoterapii. Osoby przejawiające dezorganizujący wzorzec przywiązania mogą mieć trudności z identyfikacją własnych potrzeb bądź też będą je przesadnie wyrażały w obawie, że nie zostaną one przez terapeutę zauważone, a w związku z tym zaspokojone.
Wzorce przywiązania mogą się uaktywniać wraz z nasilaniem się emocji, co może prowadzić do prób regulacji emocji za pomocą różnego rodzaju problematycznych strategii interpersonalnych, które mają na celu uzyskanie uprawomocnienia. Sposoby regulacji emocji u pacjenta zależą w dużym stopniu od jego opinii dotyczącej tego, czy otrzymuje on uprawomocnienie swoich uczuć, czy też nie oraz od przekonań na temat samego uprawomocnienia. (np. „Musisz się ze mną zgodzić w stu procentach”). Ma to odniesienie zarówno do codziennego funkcjonowania pacjentów, jak również do procesu psychoterapii i relacji z psychoterapeutą.
Uprawomocnienie emocji jako proces transteoretyczny i transdiagnostyczny
Uprawomocnienie, odzwierciedlenie i empatia to podstawowe elementy różnych teorii psychologicznych. Amerykański psycholog Carl Rogers w ramach stworzonej przez siebie terapii zorientowanej na osobę (początkowo nazwanej zorientowaną na klienta) podkreślił znaczenie bezwarunkowej i nieoceniającej akceptacji pacjenta. John Bowlby przedstawił sposób, w jaki systemy przywiązania i poczucie bezpieczeństwa pomagają w scaleniu emocji oraz własnej tożsamości.
Heinz Kohut opisał rolę niepowodzeń w zakresie odzwierciedlania i empatyzowania w terapii. Kanadyjski psycholog Leslie Greenberg szczególną uwagę zwrócił na znaczenie przetwarzania emocji i empatii. Jeremy Safran opisał przymierze terapeutyczne i uzdrawiające rozłamy, a Marsha Linehan przedstawiła związek umniejszającego środowiska z trudnościami w regulacji emocji oraz powstawaniem zaburzeń osobowości borderline. Uprawomocnienie można zatem uznać za proces transteoretyczny i transdiagnostyczny.
Poczucie umniejszenia jako konsekwencja przekonania o braku uprawomocnienia
Konsekwencją przekonania o braku uprawomocnienia własnych uczuć ze strony drugiej osoby może być poczucie umniejszenia własnej wartości. Gdy tak myślimy, możemy dojść do wniosku, że drugiej osobie na nas nie zależy, że nas lekceważy lub jest w stosunku do nas krytycznie nastawiona. Czasem możemy pomyśleć, że nasze uczucia nie mają znaczenia, a ludziom nie można ufać. W skrajnych przypadkach myśli mogą biec następującym torem: „Jeśli nie uprawomocniasz tego, jak się czuję, to znaczy, że ci na mnie nie zależy. Jeśli ci nie zależy, to znaczy, że nie możesz mi pomóc. Jeśli nie możesz mi pomóc, to znaczy, że jestem beznadziejny i równie dobrze mogę się zabić”.
Autodestrukcyjne strategie uzyskiwania uprawomocnienia emocji
Nieskuteczne i budzące zastrzeżenia próby uzyskania uprawomocnienia, jak np. eskalacja narzekania, podnoszenie głosu, gwałtowne okazywanie emocji czy zamykanie się w sobie mogą potęgować i przedłużać dysregulację emocji.
Niektóre osoby stosują autodestrukcyjne lub problematyczne strategie dążenia do uprawomocnienia, które mogą w sposób niezamierzony prowadzić do eskalacji emocji. Do strategii tego rodzaju zaliczyć należy ruminacje, tj. powtarzanie tych samych negatywnych myśli i uczuć w nadziei, że inni je uprawomocnią. Inną nieskuteczną strategią jest katastrofizacja czyli wyolbrzymianie własnego problemu w taki sposób, aby „dotarł” do drugiej osoby i żeby ta osoba zrozumiała, że „jest naprawdę źle”.
W psychoterapii pacjenci w celu otrzymania uprawomocnienia czasem mogą próbować wzbudzać uczucia terapeuty zgodnie z zasadą: „Jeśli będziesz czuł się źle, to wtedy zrozumiesz, jak ja się źle czuję”. Niektórzy pacjenci mogą się dystansować, oczekując że terapeuta udowodni, że zasługuje na zaufanie, że jest godzien, aby mu zaufać, i że mu zależy.
Dość powszechną, ale niestety rzadko skuteczną, metodą dążenia do uprawomocnienia jest „oczekiwanie czytania w myślach”. Strategia ta oparta jest na założeniu, że druga osoba powinna wiedzieć czego oczekujemy i jak się czujemy. Metoda ta jest często używana w stosunku do osób bliskich – członków rodziny, partnerów, przyjaciół, a w efekcie końcowym bardzo często powoduje narastanie uczucia złości czy gniewu. To tak, jak byśmy chcieli, aby kelner w restauracji potrafił odgadnąć danie, które chcemy zamówić.
Niestety stosowanie powyższych metod powoduje pojawienie się mechanizmu „błędnego koła”. Narzekanie, ruminacje, eskalacja emocji, karanie innych i obrażanie się prowadzi do coraz większego dystansowania się od innych ludzi. Zatem osoba, która z powodu braku poczucia uprawomocnienia swoich emocji odczuwała umniejszenie swojej wartości w efekcie stosowania wymienionych strategii doprowadza do nasilenia u siebie wrażenia bycia deprecjonowanym i przekonania o braku znaczenia własnej osoby.
Konstruktywne strategie radzenia sobie z poczuciem umniejszenia
Podczas psychoterapii terapeuta może uczyć pacjenta rozpoznawać problemowe strategie dążenia do uprawomocnienia własnych uczuć. Dzięki temu pacjent może w znaczący sposób ograniczyć ilość sprowokowanych przez siebie przykrych zdarzeń w swoim życiu i poprawić współpracę terapeutyczną. Psychoterapeuta może również zaproponować pacjentowi alternatywne, konstruktywne strategie radzenia sobie z poczuciem umniejszenia. W ramach psychoterapii pacjenci mogą nauczyć się koić swoje emocje oraz zaspokajać swoje potrzeby, nawet jeśli nie otrzymają uprawomocnienia u innych osób.
Do najbardziej skutecznych strategii, które warto w tym celu stosować należy zaakceptowanie faktu, że inni ludzie nie są doskonali i czasem nas rozczarują. Warto poszerzać własną świadomość, biorąc pod uwagę, że być może druga osoba ma inne rzeczy na głowie albo nie dysponuje wystarczającymi informacjami, aby móc uprawomocnić nasze uczucia. Warto również uczyć się samemu uprawomocnić własne emocje, zamiast liczyć na innych oraz próbować samodzielnie rozwiązywać własne problemy, zamiast szukać pocieszenia u innych osób. Istnieje szereg technik pracy z przekonaniami, uwagą i wyobraźnią, których pacjenci mogą uczyć się podczas psychoterapii, aby skutecznie radzić sobie z poczuciem umniejszenia. O niektórych z nich napiszę w następnym artykule.
Sposób postrzegania uprawomocnienia stanowi jeden z predyktorów depresji, uzależnień, konfliktów w związkach oraz zaburzeń osobowości z pogranicza. Pacjenci zmagający się z dysregulacją emocji często stosują indywidualne zasady dotyczące uprawomocnienia, które oparte są na nierealistycznych standardach i wyidealizowanych oczekiwaniach. Mogą oni wzbraniać się przed korzystaniem z psychoterapii w celu poradzenia sobie z poczuciem umniejszenia, ponieważ paradoksalnie uważają tego rodzaju oddziaływania za umniejszające. Istotne jest, aby pacjenci uwierzyli, że terapeuta rozumie ich uczucia i obchodzą go one. Dzięki temu maja szansę uwierzyć, że inni ludzie też rozumieją ich uczucia. Pacjenci przychodzą do psychologa czy psychoterapeuty z jednej strony po zmianę, z drugiej strony natomiast często właśnie po uprawomocnienie swoich emocji. Równoważenie uprawomocnienia i zmiany stanowi podstawową dialektykę w psychoterapii.
Autor artykułu: Dawid Frąckowiak
Artykuł przygotowano na podstawie:
Allen, J. G., Fonagy, P. I Bateman, A. W. (2014). Mentalizowanie w praktyce klinicznej. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Gelso, C. J. i Hayes, J. A. (2005). Relacja terapeutyczna. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Leahy, L. R., Tirch, D. i Napolitano, L. A. (2014). Regulacja emocji w psychoterapii. Podręcznik praktyka. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Rogers, C. R. (1991). Terapia nastawiona na klienta. Grupy spotkaniowe. Wrocław: Thesaurus – Press.
Kolejne artykuły już wkrótce!
Jeśli oceniasz ten artykuł jako interesujący i przydatny, udostępnij go proszę na Facebook’u za pośrednictwem mojego fanpage’a. Dzięki temu inne osoby będą również miały możliwość go przeczytać. Możesz również polubić mój fanpage, dzięki czemu za każdym razem otrzymasz ode mnie informacje o kolejnych artykułach.
Zajmuję się psychoterapią indywidualną osób dorosłych. Pracuję między innymi nad problemami emocjonalnymi, lękiem, trudnościami w relacjach z innymi ludźmi, samotnością, trudnościami w wyrażaniu swoich uczuć i potrzeb, kryzysami egzystencjalnymi oraz tożsamościowymi. Pomagam również osobom, które doświadczyły traumy lub przeżywają długotrwały stres, a także tym, którzy zmagają się z trudnościami w związkach. Uczę jak radzić sobie z sytuacjami stresowymi, stanami przygnębienia i bezradności oraz urazami emocjonalnymi.
Zapraszam również na mój fanpage na Facebook’u https://www.facebook.com/kunowemu oraz na założoną przeze mnie grupę Facebook’u https://www.facebook.com/groups/1138613156185470.
Listę moich kwalifikacji zawodowych, tj. dyplomów ukończenia studiów, zaświadczeń o ukończonych kursach i szkoleniach znajdziesz tutaj: Kwalifikacje.